Mimo wczorajszych ustaleń podjętych w rozmowach Komitetu Stabilności Finansowej, ogłoszonych jako pomoc rządu dla frankowców przez prezesa NBP Marka Belkę czy ministra finansów Mateusza Szczurka, Bank Millennium S.A. postanowił pójść własną drogą i korzystając z podwyższenia kursu franka, dokonać grabieży pośród swoich klientów.
Rzecznik Banku Millennium Wojciech Kaczorowski powołuje się na regulacje prawne i prawo bankowe: – W ustawie Prawo bankowe jest zapis mówiący o tym, że pożyczka jest udzielana za wynagrodzeniem, nie możemy więc zejść ze stawką referencyjna poniżej zera. – argumentuje.
Ciekawe, że te same przepisy nie są przeszkodą dla innych banków, które przynajmniej trochę próbują ulżyć swoim klientom, w obecnej, trudnej sytuacji.
Dodatkowo Bank Millennium nie ma zamiaru ograniczać spreada, co uczyniły inne banki. Spread ten na dzień dzisiejszy jest prawdopodobnie najwyższy w Polsce.
Na dzień 22 stycznia 2015r. różnica między kursem jakim spłacane są kredyty, a kursem średnim NBP to 22,97 groszy na 1 CHF.
Przy średniej racie w okolicach 500 CHF, nielegalny zysk banku (zgodnie z wyrokami sądu, bank w kredytach hipotecznych nie może zarabiać na handlu walutami) wynosi prawie 115zł.
Inne banki:
– Getin Bank – spread ograniczony do połowy;
– ING Bank Śląski – do końca roku kurs spłaty będzie kursem średnim NBP (spread zero).
Informacje pochodzą ze źródłeł:
http://www.money.pl/banki/raporty/artykul/kredyty;we;frankach;nie;wszystkie;banki;zrezygnuja;z;niekorzystnych;zapisow;w;umowach,19,-1,1697299.html
http://www.pb.pl/3987786,51151,banki-rezygnuja-ze-spreadu
Errata: przeczytaj co się zmieniło 26 stycznia