Wzrost kursu CHF po decyzji SNB

Jak już zapewne wiadomo wszystkim osobom zainteresowany kredytami indeksowanymi do walut czy po prostu kursem franka szwajcarskiego, dzisiaj, 15 stycznia 2014r., szwajcarski bank centralny (SNB) zrezygnował z utrzymywania sztywnego kursu CHF do Euro.

Spowodowało to skok kursu CHF do ponad 5zł, później kurs ustabilizował się na poziomie 4.2-4.3zł. Mimo wszystko oznacza to skokowy wzrost kursu o minimum 20%.

Na grupie mailowej dot. pozwu zbiorowego oraz na forum Kancelarii DTW rozgorzały gorące dyskusje co robić, jak robić, itd.

Padają propozycje masowych działań, zakładania stowarzyszenia, mniej lub bardziej bezpośredniego wpływu na polityków, media czy bank(i). Oraz podobne.

Osobiście jestem zdania, że co nagle to po diable, oraz że nasza grupa powinna się trzymać przyjętych w pozwie zasad – dążenia do respektowania polskiego i europejskiego prawa oraz utrzymania równorzędności stron w umowach z bankiem.

Zapraszam jednak do dyskusji, bo może nie mam racji i „wychodzenie na ulice” ma jakiś sens – pomoże reszcie społeczeństwa zapoznać się z naszą sprawą, sytuacją i ją zrozumieć.

14 komentarzy

  1. vividarea

    upić się bo co.. co zrobić

  2. ppiotrek

    Moim zdaniem, obecne szaleństwo w prasie może nam zrobić krzywdę. Już wszyscy chwalą Orbana, ale gdyby pójść tą drogą i obowiązkowo przewalutować kredyty z CHF na PLN po kursie ok. 3,50, to banki od razu mogą piszczeć z radości. Ich zyski są wtedy zagwarantowane i tak naprawdę cały ciężar wzrostu wartości franka z 2 do 3,5 PLN przechodzi na kredytobiorcę, zero odpowiedzialności po stronie sektora bankowego. Strat u nich nie widzę, poza odjęciem potencjalnego dodatkowego, niezasłużonego, horrendalnego zysku.

    Może dobrze byłoby dotrzeć do ekonomisty cieszącego się dużym autorytetem i jego oficjalnie uczynić naszym reprezentantem, po to aby obalił wierutne bzdury pojawiające się w mediach, takie jak np. kilkudziesięciomiliardowe straty dla sektora bankowego i w efekcie zagrożenie upadłością sektora bankowego. Oczywiście, pytanie czy ktoś będzie chciał oficjalnie przeciwstawić się lobby bankowemu.

    Druga rzecz, to powinniśmy jak najlepiej wykorzystać obecną szansę na publiczne podniesienie tematu klauzul niedozwolonych, bo ten głos jak na razie się słabo przebija, może nasza petycja tu coś zmieni, chociaż chyba jednak to wciąż za mało. Chętnie zobaczyłbym również pana Piotra jako reprezentanta naszej grupy, myślę że moglibyśmy aktywnie zgłosić do różnych ogólnopolskich mediów chęć wystawienia naszego przedstawiciela i wydaje się, że obecnie byłaby duża szansa na liczne zaproszenia. Jeśli prześpimy teraz ten okres, możemy nie dostać później szansy na przedstawienie swoich racji i w efekcie zapadną decyzje nas krzywdzące.

    Tyle moich przemyśleń, pozdrawiam i dziękuję panu Piotrowi za odwalenie do tej pory naprawdę dobrej roboty :)

  3. vividarea

    CHF/PLN

    Może to nie ma żadnego znaczenia, jednak według mnie ma. Para CHF/PLN jest wynikiem podzielenia dwóch par walutowych. EUR/PLN przez EUR/CHF. Aby dostać kurs naszej waluty wystarczy aktualny 4,3 podzielić przez 0,97 i mamy 4,43 złotych za franka.

    Nikt mi nie powiedział, że stanę się uczestnikiem rynku FOREX. Oczywiście mówiono mi, że frank jest bezpieczną walutą bla bla bla.. ale nikt mi nie mówił, że JAK NA IRONIĘ jeżeli na świecie będzie się działo źle, to kapitał będzie napływał do Szwajcarii jednocześnie umacniając tę walutę (i sprawi, że jej kurs do kluczowej w moim kredycie pary walutowej EUR/CHF tak drastycznie zmieni wartość mojego kredytu).

    Tutaj kilka słów tłumaczących decyzję SNB. http://www.businessweek.com/articles/2015-01-15/heres-what-the-swiss-central-bank-just-did-and-why-its-such-a-shocker
    Ciekawy jest fragment o zmianie strategii i zainteresowaniu nowymi rynkami. Poza UE.

  4. izikar

    Zapraszam do podpisania petycji w sprawie klauzul indeksacyjnych.

    Dostępna na stronie:
    http://www.petycjeonline.com/petycja_w_sprawie_kredytow_indeksowanych

    1. piotrwk (Autor)

      Pan Piechociński piękne słowa napisał w blogu w powyższym wpisie, ale najwyraźniej tylko o słowa mu chodzi i o zaskarbienie sobie przychylności nieświadomych osób.
      Wczoraj administrator zaakceptował kilka komentarzy do tego postu. W tym mój z pytaniami. Dzisiaj jak widzę komentarze te zostały usunięte.
      Cóż, jak pisałem wiele razy – czegóż innego można się spodziewać po politykach.

  5. Megi

    Witam Panie Piotrze,
    czytałam Pana wpis na blogu jeszcze dziś rano. Ale tylko rano….
    Znalazłam stenogram z posiedzenia Senatu z zapytaniem senatora Z. Pupa – Dlaczego ministerstwo finansów chce zlikwidować listę klauzul abuzywnych UOKiK.
    (49 posiedzenie Senatu z dnia 19-20.02.2014 r., str. 110 stenogramu
    http://www.senat.gov.pl/prace/senat/posiedzenia/przebieg,271,2,wersja-pdf.html.
    Niestety, wyjaśnienia na posiedzeniu nie było, a odpowiedzi ministra Kowalczyka nie doszukałam się.
    Proszę jeszcze przejrzeć str. 112, choć pewno zna Pan te materiały.
    Może w kierunku tych osób przesyłać informacje?
    Pozdrawiam.

  6. PaulinaP

    Witam wszystkich frankowiczów! Ów czarny czwartek, jak go nazywają eksperci spowodował, że zaczęłam szukać informacji o możliwościach obrony przed bankami. I trafiłam na ten blog. Już wysłałam umowę do kancelarii i czekam na odpowiedź.
    Ale nie o tym chciałam powiedzieć. Przez długi czas spłacania kredytu, od 2007 roku wierzyłam, że sama wpakowałam się w kłopoty biorąc kredyt w CHF (to że w PLN nie mogłam to inna bajka). Jednak dziś po lekturze wielu artykułów na ten temat wiem, że zostałam wpakowana w g…o! Dodatkowo medialny szum koło frankowiczów sprawia, że społeczeństwo patrzy na nas jak na darmozjadów, którzy chcą kasy od wszystkich na swoje ekstra kredyty w CHF. Nie mogę czytać co poniektórych wpisów, jacy to bogaci ludzie mają kredyty frankowe. Jacy bogaci? Osobiście znam kilku ledwo wiążących koniec z końcem. Idę z Wami do sądu przeciw Millennium i mam nadzieję, że uda nam się wygrać i pokazać bankowi że nie można tak traktować klientów! Ja śpię spokojnie. Mam na spłatę rat, udało mi się kupić drugie, większe mieszkanie i przenieść kredyt w CHF na drugą nieruchomość…ale nie za darmo! Nie ma tak dobrze. Bank zgodził się na przeniesienie zabezpieczenia na inną nieruchomość, kosztem podwyższenia marży. Zacisnęłam zęby i podpisałam aneks…inaczej do końca życia musiałabym mieszkać w starym mieszkaniu, bądź sprzedając je spłacić kredyt i zrealizować stratę finansową w wysokości ponad 100 zł! (akurat mój cały wkład własny). Z ciekawością obserwuję co się będzie działo na arenie politycznej w naszej sprawie. Chociaż lepiej żeby się nic nie działo. Wizja kredytu w PLN z Libor jest piękna, aczkolwiek dla mnie PLN i WIBOR też brzmi rozsądnie (oczywiście WIBOR od dnia teraźniejszego). Pożyjemy, zobaczymy. Trochę ta moja wypowiedź jest chaotyczna. Ale czuję się jak w Matrixie po połknięciu niebieskiej tabletki. Wszystko widzę inaczej i powoduje to we mnie ogromną frustrację. Jakoś do tej pory nie przyjmowałam do wiadomości, że ktoś celowo nas tak załatwił. Ba! Nawet wierzyłam, ze bank fizycznie pożyczył CHF w Szwajcarii i musi je teraz oddawać po obecnym kursie. Ależ byłam naiwna! Szkoda że media powtarzają propagandową paplaninę o stratach banków i groźbie ich upadku. Od zapisów księgowych nikt jeszcze nie padł (jestem księgową i coś o tym wiem). Liczy się cash flow, a ten będzie tylko troszkę niższy ale dalej stabilny. Przepływy się nie zmienią o 50 mld, jedynie o kilka milionów.
    Pozdrawiam całą grupę!

  7. erkacper

    Panie Piotrze pewno wiele osób już dziękowało Panu za całą robotę związaną z pozwem i towarzyszącą jemu tematyką kredytów, nie będę oryginalny- Dziękuje.
    Uważam, że powinniśmy skorzystać z okazji i całego szumu medialnego w okół kredytów frankowych nagłośnić naszą sprawę
    Codziennie słucham bardzo opiniotwórczego radia TOK FM dużo się tam mówi obecnie o kursie franka i jego następstwach, może warto zgłosić się do programu EKG lub RAPORTU GOSPODARCZEGO, gdyby radio chwyciło temat, a Pan jako nasz przedstawiciel w przystępny i krótki sposób wyjaśniłby istotę pozwu, wtedy może wreszcie fachowcy udzielający się w EKG- często ważne i wpływowe osoby odniosą się do tematu, bo póki co chyba nie mają świadomości o istnieniu pozwu, klauzul niedozwolonych itd.

    1. piotrwk (Autor)

      Ma Pan rację, media należy informować.
      Ja TOK FM nie słucham, ale jeżeli Pan zna formę tego programu to proszę dzwonić :-)
      Na grupie mailowej pojawia się wiele inicjatyw i powoli nasza sprawa zaczyna się przebijać w mediach. Powoli.

  8. PaulinaP

    A nie mają Państwo wrażenia że media obecnie obecnie przekłamują rzeczywistość, robiąc z banków pokrzywdzone podmioty, zagrożone upadłością? O klauzulach niedozwolonych jakos w TV nie udało mi się usłyszeć, albo nie miałam szczęścia. Gdyby nie moja własna inicjatywa to nigdy bym się o Panu Piotrze i jego pozwie nie dowiedziała. Jedyne prawdziwe informacje krążą po internecie, medium którego treść jest dość trudno kontrolować.
    Ja osobiście obecnego rozgłosu medialnego się obawiam, gdyż ukazuje on kredytobiorców frankowych w bardzo złym świetle. Grożąc upadłością systemu bankowego, zagrożeniem dla wkładów pieniężnych innych obywateli itp. Przyałaby się prawdziwa informacja ale nie jestem pewna czy jest na to polityczna zgoda.
    Nasunęło mi się takie pytanie. Czy w sytuacji kiedy rzad uzna, że zechce pomóc kredytobiorcom i wprowadzi jakieś systemowe rozwiązanie, np. przewalutowanie po kursie sprzed uwolnienia franka, to czy będzie to miało wpływ na naszą grupę? Czy raczej nie można nas wszystkich zmusić do takiego rozwiązania i będziemy mogli dalej dochodzić swoich roszczeń? Przecież takie przewalutowanie to strzał w kolano! Z wielkim niepokojem obserwuję to co się obecnie dzieje w ogólnodostępnych mediach.

    1. lu

      mam dokładnie takie samo zdanie.

    2. piotrwk (Autor)

      Zgadza się, tak jest.
      Można to oprzeć o teorię spiskową, można o brak świadomości, że jest coś takiego jak klauzule nielegalne, można o lobbing banków…

  9. artkry79

    Witam,
    wysłałem naiwnie zapytanie do BM czy i jakie działania zamierzają podjąć w celu wsparcia swoich kredytobiorców, w tym czy zamierzają wprowadzić podobne rozwiązania/formy jak inne banki (w tym spread). ING będzie przeliczał CHF po kursie NBP, PKO BP ma 1% spread, nawet Getin „tylko” 2,5%.

    Oczywiście „nie zawiodłem się” na naszym BM, otrzymałem taką odpowiedź:
    Dziękujemy za przesłaną wiadomość. Uprzejmie informuję, że Bank zastosował ujemne stawki LIBOR od 01.01.2015 więc przed zmianami ogłoszonymi w mediach.
    Na chwilę obecną Bank nie wprowadził innych zmian.
    Spready do produktów kredytowych dostępne są na stronie internetowej Banku, i
    aktualnie spread dla waluty Szwajcarskiej wynosi +6,15%.

    Macie jeszcze jakieś wątpliwości co do „naszego” Millennium?

Skomentuj

Strona używa plików cookie. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na zapisywanie plików cookie na urządzeniu użytkownika w zależności od konfiguracji przeglądarki. [ więcej ]