Sprawa ubezpieczenia niskiego wkładu własnego

Kilka osób w listach do mnie wspomniało o innej zabronionej klauzuli niż ta, dla której powstało to forum. Chodzi o ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, którym banki strzeliły w klientów dwukrotnie.

Generalnie ta sprawa mnie nie dotknęła, ale znalazłem artykuł, który się przyda zainteresowanym:
http://samcik.blox.pl/2012/10/Przelom-Prawomocnie-wygrala-spor-z-bankiem-o.html

Opisana jest tam sprawa Pani Kingi, która sprawę z Bankiem wygrała, niestety w trakcie procesu „zapomniała” spłacać raty, a to nie skończyło się dla niej dobrze.
Polecam lekturę.

Dodam jeszcze, że w temacie wypowiedziałem się też w odniesieniu do komentarza maggie.

15 komentarzy

  1. maggi

    Wyrok sądowy w sprawie wygranej przeciwko Bankowi Millennium jest udostępniony na przez sąd. Podaję dla zainteresowanych:
    http://orzeczenia.wroclaw-srodmiescie.sr.gov.pl/content/$N/155025500000503_I_C_000494_2011_Uz_2012-03-06_001

    1. lukasz

      to nie jest wygrana przeciwko Millenium tylko Multibanku raczej

      1. smocza_jama

        Potwierdzam. Millenium ma inne zapisy w umowach odnośnie UNWW. Zaznaczam, że po apelacji banki w tej sprawie, sąd zaznaczył, że uzasadnienie jw pod linkiem jest błędne, uzasadniając to w sposób opisany poniżej w moim poście

  2. piotrwk (Autor)

    Oczywiście, że nie do Millennium.
    Ale sprawa była procesem wytoczonym indywidualnie i rozpatrzony był problem tożsamy.
    Sąd uznał argumenty osoby pozywającej Bank.
    Inny sąd oczywiście może mieć inne zdanie, ale jest to mało prawdopodobne, bo decyzja sądu w tej sprawie nie była podjęta „uznaniowo”, a na zasadach kodeksów prawa.

  3. Marta_Fal

    Jeżeli chodzi o sprawę niskiego wkładu w Millenium – to przez wiele lat kwotę jego liczyli posługując się błędnym wzorem naliczającym podwójny spread. Napisałam do banku po kilku latach że oczekuję zwrotu źle naliczonej kwoty i … mi oddali różnicę :).

  4. elwirar

    Byłam u Pani notariusz w związku z poświadczeniem kopii umowy kredytowej.Zapytała mnie o niski wkład czy tym jestem też zainteresowana. Jak najbardziej oczywiście.Podała mi że w paragrafie mojej umowy nr 9 zawarta jest informacja ,że składki były odprowadzane do TUIR CIGNA STU, które nie istnieje od 11.2007 r. Spłatę jaką miałam dokonywac do banku UNWW wynosiła poniżej 8000 zł, napisałam reklamację w tej sprawie do banku, czy Ktoś z Panstwa miał podobny problem. Co prawda pisałam do banku wcześniej o tym , że używają błędnego i źle wyliczają mi UNWW, ale odrzucili moje reklamację. Za pomoc z góry dziękuję.

    1. piotrwk (Autor)

      Tak. Problem jest powszechny. Wiele o nim jest dyskusji i przykładów skutecznych działań podawanych na grupie mailowej.
      Zapraszam. Proszę mi podesłać prywatnie prośbę o akces do tej grupy.

  5. smocza_jama

    Nie rozumiem problemu. Z orzeczeń sądowych bowiem wynika że bank 10 lat wstecz powinien oddać całą kwotę poniesiona przez kredytobiorcę na rzecz UNWW.
    Odnośnie klazuli …Kredytobiorca upoważnia (…) do pobierania środków tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia w wysokości 3,5% różnicy pomiędzy wymaganym wkładem własnym kredytobiorcy, a wkładem wniesionym faktycznie przez Kredytobiorcę tj. 4 802,00 zł oraz zwrotu kosztów z tytułu kontynuacji przedmiotowego ubezpieczenia z rachunku wskazanego w § 6 bez odrębnej dyspozycji… – klazulę tożsamą ma bank millenium, sąd po apelacji banku uznał:
    … Jak wprost przyznano w uzasadnieniu apelacji, powódka nie była stroną umowy ubezpieczenia, nie mogła więc uzyskać w związku z zapłatą „składki” żadnych korzyści. Umowa ubezpieczenia mogła natomiast zaspokoić interesy banku. Brak było zatem typowej dla stosunków zobowiązaniowych ekwiwalentności świadczeń. W sensie ekonomicznym bank przerzucił koszty zmniejszenia ryzyka prowadzenia swej działalności na swego klienta. Te okoliczności przesądzają o naruszeniu dobrych obyczajów i rażącym naruszeniu interesów powódki. … Ponadto nie dziwi was fakt, że do wszystkich kredytobiorców bank Millenium chce wcisnąć aneks do umowy w sprawie zmiany „opłaty UNWW ” na „prowizję” z korzystniejszymi warunkami? Zastanówcie się jaki interes miałby mieć w tym bank? Bo na pewno nie chce wam zrobić wakacyjnego prezentu. Z orzeczeń wynika jano i klarownie, że jakikolwiek zapis w umowie, według którego kredytobiorca ma oddać bankowi kwotę UNWW będzie uznany przez sąd rażącym naruszeniu interesów kredytobiorcy.

    1. piotrwk (Autor)

      Oczywiście tak jest. I można wygrać te sprawy indywidualnie. I nie ma problemu, jest tylko wystąpienie w sprawie w pozwie grupowym co wymaga mniej czasu od klienta i jest znacząco tańsze.

      1. smocza_jama

        racja, dzięki za podsunięcie pomysłu.

      2. smocza_jama

        Nie wiem czy jest taniej. Jeżeli są orzeczenia sądowe w takiej sprawie, mamy gotową wykładnię prawną. Samemu np. można sporządzić pozew i załatwić inne sprawy związane ze sprawą.

        1. piotrwk (Autor)

          Jak najbardziej. Samemu można także zbudować dom, naprawić samochód czy odebrać poród :-)
          Ale nie każdy ma na to czas i chce się grzebać w dokumentach.
          Po to społeczeństwo wykształciło ludzi specjalizujących się w konkretnych kwestiach, żeby korzystać z ich usług, a samemu oddać się czynnościom, w których samemu jest się dobrym :-)

          1. smocza_jama

            Są sprawy oczywiste, wiadomo że są też sprawy bardziej złożone. Może ja się przejechałem na kancelarii, z których usług korzystałem, ale kancelaria ta podała mi kwotę za napisanie pozwu, która według mojej oceny była zbyt wysoka, zwłaszcza porównując do kwoty możliwej do odzyskania. Wyjaśniając Pani mnie poinformowała, że po zapoznaniu się ze sprawą, napisanie pozwu zajmie prawnikowi 5 godzin a godzina pracy kosztuje 300zł. Sam napisałem ten pozew, w całości odniosłem sukces i możecie mi uwierzyć że napisanie pozwu zajęło mi dużo mniej niż 5 godzin. Nie można, jak wyżej zrobił to piotrwk generalizować i sprowadzać wszystkich do analfabetów. Do napisania dokumentu jak w moim przypadku każda szkoła średnia każdego Polaka powinna przygotować. Oczywiste jest też, że każą sprawę można przekazać kancelarii – nie wymaga to komentarza i dyskusji, żyjemy w wolny kraju. Teraz mam kolejną sprawę związaną z nieszczęsnym UNWW. Umowa w 2011r. była sprawdzana przez niezależną kancelarię za co oczywiście zapłacilem. Gdzie byli wtedy”ludzie specjalizujący się w konkretnych kwestiach”? To wtedy potrzebowałem porady, bo sam zajmuje się czymś innym. W tym momencie mam orzeczenia z gotową podstawa prawną, w takiej samej sprawie jak moja, więc stworzenie na tej podstawie pisma dla mnie jest banalne, nawet sprawi mi to przyjemność. Proszę mnie nie zniechęcać porównując to do porodu czy budowania domu – przy porodzie padłbym jak mucha, przy budowie domu też padłbym jak mucha :)

  6. piotrwk (Autor)

    No i właśnie o to mi chodzi. Pan już w sobie wyrobił odpowiednie umiejętności i zapewne poradzi sobie w pozwie. Ale nie każdy ma się ochotę wprawiać. Bo może sobie poradzi, a może nie – np. pozew zostanie oddalony przez sąd z powodów formalnych – i tylko straci czas i pieniądze na opłaty sądowe.
    Ja także jeden pozew przeciwko Millennium wygrałem indywidualnie i sobie poradziłem (chociaż z pomocą). Nie jest to trudne jeśli ma się podstawy prawne.
    Nie namawiam na usługi kancelarii. To opcja, której wcześniej nie było. Dla tych co wolą zatrudnić murarza niż samemu cegły kłaść ;-)

  7. pozwalembank

    Tutaj wszystkie info jakie do tej pory udało mi się zebrać na temat UNWW oraz wyroki do pobrania:
    http://www.pozwalembank.pl/ubezpieczenie-niskiego-wkladu-wlasnego-mbank/

Skomentuj

Strona używa plików cookie. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na zapisywanie plików cookie na urządzeniu użytkownika w zależności od konfiguracji przeglądarki. [ więcej ]