W międzyczasie, oczekując na spóźniającą się odpowiedź od Banku, wysłałem pismo do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Rzecznika Praw Obywatelskich i do Bankowego Arbitrażu Konsumenckiego przy Związku Banków Polskich, w którym pytałem czy brak odpowiedzi Banku oznacza automatyczne uznanie reklamacji.
Na odpowiedź musiałem poczekać.
Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i Rzecznika Praw Obywatelskich odpowiedzieli po 2,5 miesiąca, a Bankowy Arbitraż Konsumencki nie odpowiedział wcale.
Z odpowiedzi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów dowiedziałem się, że w kompetencje UOKiK nie wchodzi reprezentowanie pojedynczych osób, więc w rzeczonej sprawie nie może pomóc.
Dodatkowe istotne informacje to, że czas odpowiedzi Banku na reklamację to 30 dni lub 90 dni jeśli sprawa jest skomplikowana, ale wtedy musi on o tym poinformować klienta.
Inną udzieloną informacją jest fakt, że jeśli kwota roszczenia byłaby niższa niż 8.000zł, to można się zwrócić do Bankowego Arbitrażu Konsumenckiego o rozstrzygnięcie sporu.
Odpowiedź UOKiK na pismo strona 1
Odpowiedź UOKiK na pismo strona 2
Odpowiedź UOKiK na pismo strona 3
Odpowiedź Rzecznika Praw Obywatelskich można sprowadzić do jednego stwierdzenia: sprawa nie wchodzi w kompetencje urzędu.
Odpowiedź RPO na pismo strona 1
Odpowiedź RPO na pismo strona 2