Ten wpis jest nieoficjalny i proszę go nie traktować jako pewnego.
Nie jest poparty żadną wnikliwą analizą prawną, chociaż potwierdza taką możliwość kilku znamienitych prawników.
Kilka faktów:
- Sąd uznał za nielegalną klauzulę w naszych kredytach.
- Klauzula ta dotyczy przeliczenia kredytu wypłaconego w PLN na CHF.
- Klauzula jest integralną częścią umowy, ale bez niej umowa nie traci sensu.
Rozwijając:
Klauzula wpisana przez UOKiK do rejestru klauzul niedozwolonych brzmi: „Kredyt jest indeksowany do CHF/USD/EUR, po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna CHF/USD/EUR według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku Millennium w dniu uruchomienia kredytu lub transzy.”
Prawdopodobnie w większości umów jest to punkt 2. w paragrafie 2.
Wpis do rejestru klauzul niedozwolonych oznacza, że klauzula jest nielegalna – nie ma zastosowania i nie wiąże stron umowy.
W związku z tym punkt 2. w paragrafie 2. należy z umowy wykreślić.
Jakie wynikają z tego wnioski?
Bardzo dobre dla kredytobiorców:
– punkt 1. paragrafie 2. to określenie kwoty kredytu w PLN,
– punkt 2. nie obowiązuje,
– pozostałe punkty umowy obowiązują.
Wobec tego:
– udzielony kredyt to kredyt w PLN z par. 2, pkt 1. oprocentowany jak kredyt w CHF,
– Bank nie mógł nigdy przeliczyć go po żadnym kursie PLN/CHF,
– spłacane dotychczas raty były bezprawnie zawyżane.
Taka interpretacja problemu może poważnie potrząsnąć polskim systemem bankowym, ale jest szansa, bo jest to interpretacja zgodna z prawem, jego działaniem i wydanym przez sąd wyrokiem.
Powyższe wnioski wyciągnąłem po lekturze tego artykułu oraz po spotkaniu z prawnikami w kancelarii.
Oczywiście jeżeli sąd nie skłoni się do powyższej interpretacji, to pozostaje walka o przeliczenie kredytu i rat po kursie średnim NBP, co z kolei wynika z kodeksu cywilnego i co także da osobom pozywającym Bank niebagatelne korzyści.
Pingback: Podsumowanie spotkania z 5 lipca 2013 w kancelarii Wierzbowski Eversheds | Millennium – wyrok przeciwko bankowi i wpis UOKiK do rejestru klauzul niedozwolonych
Poczytałem o tym pozwie i zastanawiam się nad przystąpieniem bo 4,3zł za CHF to już dużo za dużo nawet dla mnie.
Są jednak pytania co do tego pozwu – nie znam całości treści w oryginale bo nie ma tego opublikowanego nigdzie w necie.
Wątpliwości moje budzi fakt taki
Mam w umowie kredytowej z Millenium z 2008 roku taki zapis (klauzula niedozwolona) identyczny jak w pozwie i wyroku sądu w Warszawie.
Z tego co się zorientowałęm wyrok jest z 2010 roku i tu pytanie czy prawo działa wstecz czyli do umów podpisanych przed prawomocnym wyrokiem sądu i opublikowaniem klauzuli jako niedozwolonej na liście kluzul zakazanych.
Drugie: od stycznia 2012 roku spłacam kredyt CHF-ami skorzystałem z ustawy antyspredowej. Czy to ma jakiś wpływ a jeśli nie to jak to uzasadniają prawnicy.
Mam ochotę zaryzykować ten 1000zł na pozew.
Jest też pytanie o motywację dla kancelarii która to prowadzi bo jak łatwo policzyć
3000 osób *750zł (średnio to ) 2 250 000 zł przychodu .
Nie nad tym pracuje trzech prawników każdy opłacony po 10000zł przez 5 lat procesu czyli tylko do tej konkretnej sprawy co daje kwotę 3*10000*5*12(m-cy)=1 800 000
czyli 2,25mln-1,8mln kosztów = ok. 0,45 mln zysku bez względu na wynik i efekt procesu.
Wolałbym aby nagroda za wygranie procesu z bankiem była wyższa a opłaty wstępne niższe tak żeby bank Millenium ich nie podkupił co jest możliwe, przecież jesteś w Polsce. a tu są dwie zasady jedna to umowy-papierowe inne itp a drugie to interesy „pod stołem”
Znamy już przypadki gdzie nie o takie kwoty chodziło i nie takie korporacje załatwiały interesy pod stołem. (komutery dla ZUS, Alstom i pendolino-przetarg)
Jest też pytanie
Proszę o pomoc. Mam