Po zakończeniu wymiany pism z Bankiem nie do końca wiedziałem, w którą stronę się zwrócić by działania przyniosły w miarę szybki i zadowalający mnie efekt.
Niestety nie udało mi się skontaktować z Łukaszem Łyczkiem z kupfranki.pl, który zajmuje się podobnymi sprawami od kilku lat.
Przeprowadziłem konsultacje z prawnikami i zapewniono mnie, że przeprowadzenie procesu ma podstawy i jeśli się zdecyduję, to będą w stanie mnie reprezentować.
Koszt procesu przeciwko Bankowi nie jest duży, chociaż nie jest też mały.
Opłata sądowa, z racji trudności z ustaleniem wartości przedmiotu sporu (jakie te koszta mogą być opisałem tutaj) może wynieść 30zł do 1000zł, w zależności od uznania sądu. Do tego jeszcze wynagrodzenie prawnika (kilkaset złotych).
Tyle wiem. Może będą jeszcze jakieś dodatkowe koszta. Jeśli ktoś wie więcej w tym temacie to proszę o informacje.
Znalazłem także w sieci informację o kancelarii Jakuba Relewicza z Poznania. Wymieniłem kilka maili – kancelaria chętnie podejmie się reprezentacji klienta w procesie przeciwko Bankowi Millennium. Jest także możliwość stworzenia i poprowadzenia z nimi pozwu zbiorowego o ile przystąpi do niego minimum 10 osób. Niestety kosztów pozwu zbiorowego jeszcze nie ustaliłem.
Obecnie poszukuję osób zainteresowanych przystąpieniem do pozwu zbiorowego.
Osoby zainteresowane proszę o kontakt oraz o rejestrację na tym forum.