Tym razem udało mi się odzyskać opłaty niesłusznie pobrane przez mBank.
Kwota nie jest duża, za to satysfakcja ogromna. Z jakiego powodu pewnie większość jest się w stanie domyśleć :-)
28 grudnia 2016r. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów stwierdził, że mBank naruszył interes konsumentów w kwestii pobierania opłaty za karty kredytowe.
mBank przyznał się do winy i zobowiązał się do zwrotu pobranych opłat, jednak pod warunkiem zgłoszenia reklamacji.
Prawdę powiedziawszy przy głębszej analizie problemu i decyzji Prezesa może się okazać, że nie wszystkie pobrane opłaty powinny zostać zwrócone, jednak zawsze warto spróbować – dla nas to 3 minuty na wysłanie emaila, dla Banku nieco poważniejsza praca w udowodnieniu, że jednak się nie należy. Prostsze będzie zapewne oddanie niezbyt dużych kwot bez dokładnego sprawdzania zasadności.
Dla zainteresowanych link: Decyzja Nr RŁO 9/2016 Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Reklamacja.
Do odzyskania środków konieczne jest złożenie reklamacji.
Z bliżej nieznanych mi powodów, w „największym internetowym banku„, nie da się złożyć reklamacji online. Jedynym sensownym środkiem jest wysłanie emaila z reklamacją na adres: kontakt@mbank.pl
Reklamacja, która w moim przypadku okazała się bardzo skuteczna, wyglądała jak poniżej.
Należy w niej określić, że odpowiedź Banku może nadejść drogą elektroniczną.
W treści trzeba określić jakiego konta/karty ona dotyczy (informacje jakie opłaty zakwestionowano można znaleźć w decyzji Prezesa UOKiK) oraz jaki jest powód reklamacji.
Ja także wymieniłem wszystkie dni w których pobrano opłaty – łatwo można je odnaleźć w historii konta stosując filtr po kwocie pobranych środków do 7zł (opłaty wynosiły 4 lub 6 zł, jednak jeśli brakowało środków na koncie, to mogły być pobierane mniejsze kwoty) i określając zakres dat: 01.07.2014 do 01.01.2017. Nie jest wykluczone, że jest to zbędne, bo Bank i tak to musi potwierdzić. Ale można, żeby wiedzieć czy czegoś nie pominięto.
Temat: Reklamacja
Treść:
Witam,
O odpowiedź proszę drogą e-mailową.
Reklamacja, a zarazem wniosek o zwrot nienależnie pobranych kwot, dotyczy opłat pobranych przez mBank SA za kartę debetową dla rachunku eKonto.
Wedle ustaleń Prezesa UOKiK i prawomocnego wpisu dokonanego przez Prezesa UOKiK do rejestru klauzul niedozwolonych, bank nieprawidłowo określił warunki zwolnienia konsumenta z opłat, wobec czego opłaty powinny być zwrócone.
mBank przyznał się do winy i zagwarantował:
„W związku z powyższym mBank oferuje zwrot miesięcznych opłat za kartę debetową wydaną do prowadzonych przez mBank rachunków bankowych o nazwie: mKonto Aquarius, izzyKonto oraz eKonto, pobranych w okresie od dnia 1 lipca 2014 r. do dnia 1 stycznia 2017 r. konsumentom, […] którzy zgłoszą w terminie do dnia 30 czerwca 2017 r. reklamacje w zakresie określonym powyżej.”Nr eKonta: …..
Właściciel konta: imię nazwisko (jak w danych banku)Reklamacja dotyczy opłat pobranych w dniach:
16.03.2016
[…itd. lista pozostałych dni z opłatami…]
Życzę powodzenia.
Jeżeli ktoś odzyska opłaty proszę o komentarz pod tym artykułem.